W ostatnim czasie można zaobserwować lawinowy wzrost zainteresowania na instalacje fotowoltaiczne. Duży wpływ na to mają nie tylko programy dofinansowujące, ale również zapowiedzi podwyżek cen prądu. Niniejszy artykuł to doskonała propozycja dla tych osób, które chcą przekonać się, jaki wpływ na końcowy rachunek ekonomiczny mają systemy dotacji.
Jakie są dostępne formy dofinansowania?
W chwili obecnej można liczyć nie tylko na dofinansowanie z ogólnokrajowego programu „Mój Prąd” (5000 zł), ale również na możliwość odliczenia całej inwestycji od podatku. Mowa tutaj oczywiście o uldze termomodernizacyjnej, a dokładniej mówiąc o 17% wszystkich kosztów po odliczeniu dotacji. Warto wspomnieć także o dofinansowaniach samorządowych, których wartość zależy w dużej mierze od danej lokalizacji. Statystycznie rzecz biorąc dotację na fotowoltaikę (https://www.innogy.pl/pl/portal-o-energii-slonecznej/2020/fotowoltaika-dotacje) z dopłat lokalnych wynosi średnio około 1500 zł/kWp.
W jaki sposób można rozliczyć prąd z fotowoltaiki?
W pierwszej kolejności warto wyraźnie zaznaczyć, że za wyprodukowany prąd nie można otrzymać od sieci żadnych pieniędzy. Zgodnie z aktualną ustawą OZE można jedynie zmniejszyć swoje rachunki za energię elektryczną (nawet do zera). Nadmiar wyprodukowanej energii można oddać do sieci, by w razie potrzeby go wykorzystać na bieżące cele. Tego typu system energetyczny można więc traktować jak akumulator. Pamiętać należy jedynie o tym, że można odzyskać jedynie 80% przekazanej energii.
Czy warto postawić na fotowoltaikę?
Wydajny system fotowoltaiczny, może w całości zamortyzować się nawet po 5 latach. Przewidywany czas pracy oryginalnych paneli wynosi około 25 lat, dlatego też inwestycja jest bardzo opłacalna. Ogromną rolę odgrywa tutaj system dofinansowania. Bez dotacji czas zwrotu wydłuża się automatycznie nawet do 10 lat. Z praktycznego punktu widzenia im większa kwota dofinansowania na fotowoltaikę, tym bardziej opłaca się postawić na sprawdzony system. Jest to doskonały wybór przede wszystkim dla tych osób, które posiadają wolne środki pieniężne do zagospodarowania i nie muszą korzystać z kredytu.